„Zuziki. Wesołe historie” – recenzja płyty

Zuziki, czyli Zuzia (lat 11) i jej bracia – Jaś (16 lat) i Franio (4 lata). A ściślej „Zuziki. Wesołe historie” to zespół stworzony przez dziewczynkę, która gra, śpiewa i ćwiczy karate. Sama również tworzy teksty i melodie, przenosząc widziane swoimi oczami historie z życia codziennego na nutowy papier. Tworzy i jednocześnie odtwarza skomponowane piosenki. (więcej…)

0 Komentarzy

Recenzja płyt CD z serii „Bajeczki Pioseneczki – Calineczka i Tarzan”

calineczka i tarzan

Opowieści o Calineczce  i Tarzanie znają chyba wszyscy. Różne są wersje tych lubianych bajek zarówno w formie książek drukowanych, jak i audiobooków. Obie piękne, z nutką smutnych przygód, i różnorodną  paletą emocji, których doświadczają nasi bohaterowie. Dziś chciałabym polecić te bajki w serii „Bajeczki Pioseneczki”. Pięknie wydane płyty, do czytania, słuchania i śpiewania.  Obie w pakiecie: mini książeczka plus płyta CD. (więcej…)

0 Komentarzy

Recenzja płyty CD „Muzolaki. Z przyrodą za pan brat”

Pierwszą płytę Muzolaków miałam okazję przesłuchać w styczniu ubiegłego roku. Nie ukrywam się, że ucieszyła mnie wiadomość, że ukazała się kontynuacja. Poprzednia płyta rewelacyjnie spisała się w pracy z przedszkolakami zarówno jako pomoc dydaktyczna na zajęciach, jaki i do wykorzystania podczas uroczystości okazjonalnych oraz jako płyta chętnie słuchana przez dzieciaki w czasie wolnym. (więcej…)

0 Komentarzy

Recenzja płyty CD „Rapujące cyfry”

Niezwykle uważnie śledzę rynek wydawniczy oferujący płyty z piosenkami czy muzyką dla dzieci. Pewnie z racji zawodu, gdyż stale poszukuję nowości do wykorzystania podczas zabawy i nauki z moimi przedszkolami. Dlatego też zwróciłam uwagę na „Rapujące cyfry” z serii Pinakoteka Dzieciom. I wydaje mi się, że to jest właśnie taka płyta, o jakiej myślę – do nauki i zabawy, gdy ma się cel i chce się dziecko nauczyć jakiejś piosenki.
(więcej…)

0 Komentarzy

Muzyka i (u)śmiech – recenzja „Piegowatego koncertu”

Muzyka dla dzieci – cóż, powiedzmy sobie szczerze – nie wygląda, a w zasadzie – nie brzmi – u nas najlepiej. Elektronicznie przetworzone dźwięki, mało wyszukane rytmy dyskotekowe i teksty pozostawiające wiele do życzenia – to obraz tego, co w muzyce dla dzieci piszczy (dosłownie). Są jednak projekty, które rzucają nowe światło na tę kwestię; miejsca, gdzie dzieci traktuje się z należnym im szacunkiem, gdzie od najmłodszych lat mogą obcować z muzyka klasyczną w przyjaznej, pogodnej atmosferze. (więcej…)

0 Komentarzy

To już wszystkie artykuły w tej kategorii

Nie ma więcej stron do załadowania